Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2008
Dystans całkowity: | 190.45 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 10:07 |
Średnia prędkość: | 18.83 km/h |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 47.61 km i 2h 31m |
Więcej statystyk |
Mezowo
Sobota, 29 marca 2008 Kategoria miedzy 50km a 100km
Km: | 86.21 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:35 | km/h: | 18.81 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Mezowo
Z domu wyruszyliśmy o godzinie 9.30 a w domu byliśmy po 19stej. Cały czas ulicami, nie obyło sie od zostania otrąbionym przez jakiegoś "pośpiesznego". Do tego już sie przyzwyczaiłam ze kierowcy samochodów maja "gdzieś" rowerzystów. W czasie jazdy do Mezowa pogoda bardzo ładna, cieplutko, leciutki wiaterek :). Ale już na miejscu zaczęło trochę padać i nasz powrót rowerami była zagrożony. O 15stej zaczęło sie przejaśniać, co bardzo nas ucieszyło - będzie powrót rowerami :)
O 16stej byliśmy gotowi do drogi powrotnej. Wracaliśmy trochę okrężną droga i dlatego zamiast około 75 km wyszło mi 86km.
Żegnamy Gdynię



Mezowo powitało nas śniegiem :)


Bardzo udana wycieczka ;)
Prędkość max 44,7 km/h
Z domu wyruszyliśmy o godzinie 9.30 a w domu byliśmy po 19stej. Cały czas ulicami, nie obyło sie od zostania otrąbionym przez jakiegoś "pośpiesznego". Do tego już sie przyzwyczaiłam ze kierowcy samochodów maja "gdzieś" rowerzystów. W czasie jazdy do Mezowa pogoda bardzo ładna, cieplutko, leciutki wiaterek :). Ale już na miejscu zaczęło trochę padać i nasz powrót rowerami była zagrożony. O 15stej zaczęło sie przejaśniać, co bardzo nas ucieszyło - będzie powrót rowerami :)
O 16stej byliśmy gotowi do drogi powrotnej. Wracaliśmy trochę okrężną droga i dlatego zamiast około 75 km wyszło mi 86km.
Żegnamy Gdynię



Mezowo powitało nas śniegiem :)


Bardzo udana wycieczka ;)
Prędkość max 44,7 km/h
Do Orłowa, na rozruszanie
Piątek, 28 marca 2008 Kategoria poniżej 30km
Km: | 15.08 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:49 | km/h: | 18.47 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Do Orłowa, na rozruszanie przed jutrzejszą wycieczką
Piękna Niedziela.
Niedziela, 16 marca 2008 Kategoria między 30km a 50km
Km: | 48.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:38 | km/h: | 18.48 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Piękna Niedziela.
Pogoda nie rozpieszcza, a jak jest ładnie to najczęściej mam zajęcia do późniejszych godzin z których jeszcze nie można się na złość zerwać. Ale udało się chociaż dzisiaj, pobudka godzina 9 i o tej tez przyszedł sms z początkiem wiadomości „ Pogoda wygląda dziś rowerowo”. Zwłaszcza ze po ostatniej mokrej jeździe nabawiłam się przeziębienia muszę na razie uważać żeby znowu czego nie podłapać.
Ale dzisiaj się udało i o 11 ja i gdyński maniak rowerowy Duch jedziemy już do Nowego Portu oraz z wizyta na naszą uczelnie do kolegi. Pogoda wymarzona na podróżowanie, słoneczko, zero wiaterku, zero deszczu, tylko sporo spacerowiczów którzy czasem nie wiedzą ze idą na ścieżkach dla rowerów.
Odpoczynek już w Nowym Porcie :)
Już dawno tak spokojnie nie było


a na koniec nasze rowerki :)

prędkość max 34.1 km/h
Pogoda nie rozpieszcza, a jak jest ładnie to najczęściej mam zajęcia do późniejszych godzin z których jeszcze nie można się na złość zerwać. Ale udało się chociaż dzisiaj, pobudka godzina 9 i o tej tez przyszedł sms z początkiem wiadomości „ Pogoda wygląda dziś rowerowo”. Zwłaszcza ze po ostatniej mokrej jeździe nabawiłam się przeziębienia muszę na razie uważać żeby znowu czego nie podłapać.
Ale dzisiaj się udało i o 11 ja i gdyński maniak rowerowy Duch jedziemy już do Nowego Portu oraz z wizyta na naszą uczelnie do kolegi. Pogoda wymarzona na podróżowanie, słoneczko, zero wiaterku, zero deszczu, tylko sporo spacerowiczów którzy czasem nie wiedzą ze idą na ścieżkach dla rowerów.
Odpoczynek już w Nowym Porcie :)
Już dawno tak spokojnie nie było


a na koniec nasze rowerki :)

prędkość max 34.1 km/h
Deszczowy rower :)
Sobota, 8 marca 2008 Kategoria między 30km a 50km
Km: | 40.49 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:05 | km/h: | 19.44 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Deszczowy rower :)
Rano pobudka, patrzę przez okno, niebo jednolicie zachmurzone ale wygląda ze będzie w sumie łady dzien. Wysyłam sms z zapytaniem „czy to pogoda na rower?” odpowiedz twierdząca. Na początku lekkie poprawki w ustawieniach w rowerze, to nam zabrało około godzinki, ale już o 11.30 byliśmy gotowi do jazdy. Powstało pytanie gdzie jedziemy. Po szybkim namyśle do Nowego Portu :). I tak tez zrobiliśmy, razem z Duchem ;) pojechałam w kierunku Gdańska. W połowie drogi złapał nas deszcz, ale i tak kontynuowaliśmy wycieczkę :). Zrobiliśmy sobie odpoczynek na przystanku tramwajowym żeby za bardzo nie zmoknąć. Myśleliśmy ze przestanie padać i biedzimy mogli dalej już spokojnie jechać, ale tak nie było. Cała droga powrotna w deszczu, ale i tak było bardzo miło.
Nasze kaski w czasie przerwy na przystanku ;)

prędkość mas 37.3km/h
Rano pobudka, patrzę przez okno, niebo jednolicie zachmurzone ale wygląda ze będzie w sumie łady dzien. Wysyłam sms z zapytaniem „czy to pogoda na rower?” odpowiedz twierdząca. Na początku lekkie poprawki w ustawieniach w rowerze, to nam zabrało około godzinki, ale już o 11.30 byliśmy gotowi do jazdy. Powstało pytanie gdzie jedziemy. Po szybkim namyśle do Nowego Portu :). I tak tez zrobiliśmy, razem z Duchem ;) pojechałam w kierunku Gdańska. W połowie drogi złapał nas deszcz, ale i tak kontynuowaliśmy wycieczkę :). Zrobiliśmy sobie odpoczynek na przystanku tramwajowym żeby za bardzo nie zmoknąć. Myśleliśmy ze przestanie padać i biedzimy mogli dalej już spokojnie jechać, ale tak nie było. Cała droga powrotna w deszczu, ale i tak było bardzo miło.
Nasze kaski w czasie przerwy na przystanku ;)

prędkość mas 37.3km/h