Deszczowy rower :)
Sobota, 8 marca 2008 Kategoria między 30km a 50km
Km: | 40.49 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:05 | km/h: | 19.44 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Deszczowy rower :)
Rano pobudka, patrzę przez okno, niebo jednolicie zachmurzone ale wygląda ze będzie w sumie łady dzien. Wysyłam sms z zapytaniem „czy to pogoda na rower?” odpowiedz twierdząca. Na początku lekkie poprawki w ustawieniach w rowerze, to nam zabrało około godzinki, ale już o 11.30 byliśmy gotowi do jazdy. Powstało pytanie gdzie jedziemy. Po szybkim namyśle do Nowego Portu :). I tak tez zrobiliśmy, razem z Duchem ;) pojechałam w kierunku Gdańska. W połowie drogi złapał nas deszcz, ale i tak kontynuowaliśmy wycieczkę :). Zrobiliśmy sobie odpoczynek na przystanku tramwajowym żeby za bardzo nie zmoknąć. Myśleliśmy ze przestanie padać i biedzimy mogli dalej już spokojnie jechać, ale tak nie było. Cała droga powrotna w deszczu, ale i tak było bardzo miło.
Nasze kaski w czasie przerwy na przystanku ;)

prędkość mas 37.3km/h
Rano pobudka, patrzę przez okno, niebo jednolicie zachmurzone ale wygląda ze będzie w sumie łady dzien. Wysyłam sms z zapytaniem „czy to pogoda na rower?” odpowiedz twierdząca. Na początku lekkie poprawki w ustawieniach w rowerze, to nam zabrało około godzinki, ale już o 11.30 byliśmy gotowi do jazdy. Powstało pytanie gdzie jedziemy. Po szybkim namyśle do Nowego Portu :). I tak tez zrobiliśmy, razem z Duchem ;) pojechałam w kierunku Gdańska. W połowie drogi złapał nas deszcz, ale i tak kontynuowaliśmy wycieczkę :). Zrobiliśmy sobie odpoczynek na przystanku tramwajowym żeby za bardzo nie zmoknąć. Myśleliśmy ze przestanie padać i biedzimy mogli dalej już spokojnie jechać, ale tak nie było. Cała droga powrotna w deszczu, ale i tak było bardzo miło.
Nasze kaski w czasie przerwy na przystanku ;)

prędkość mas 37.3km/h