rowerem przez świat :)blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(4)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy agalu.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:364.39 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:41
Średnia prędkość:18.51 km/h
Maksymalna prędkość:43.00 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:30.37 km i 1h 38m
Więcej statystyk

Czerwonym do Sopot

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 Kategoria poniżej 30km
Km: 23.18 Km teren: 0.00 Czas: 01:20 km/h: 17.39
Pr. maks.: 36.60 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze

Chwaszczyno

Poniedziałek, 27 czerwca 2011 Kategoria poniżej 30km
Km: 28.74 Km teren: 0.00 Czas: 01:24 km/h: 20.53
Pr. maks.: 38.70 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze
Wyjechałam o 16.10 z domu. Miejsce spotkania tak jak zawsze stacja benzynowa w Chwaszczynie. Czas samej jazdy o 3 minuty lepszy od poprzedniego razu teraz było na liczniku 44 min.
Pogoda ładna, aż przyjemnie się śmiga. W drodze powtórnej na leśnej ścieżce, prowadzącej do Krykulca, facet próbował samochodem rozjechać Ducha i kobietę z 2-ką dzieci. Mnie udało się wyminąć go bez zjeżdżania w zarośla. Na krótkiej pyskówce się skończyło, szkoda ze na takich nie ma sił.

Leśnymi ścieżkami

Sobota, 25 czerwca 2011 Kategoria między 30km a 50km
Km: 45.23 Km teren: 0.00 Czas: 02:21 km/h: 19.25
Pr. maks.: 42.20 Temperatura: 19.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze
Mimo średniej pogody jak na ostatni weekend w czerwcu (bardziej chodzi o temperaturę i o wiatr niż o opady deszczu) postanowiliśmy się trochę przejechać. Temperatura była poniżej 20 stopni to postanowiłam obrać getry 3/4, komfort jazdy wzrósł, a kolanka nie odczuwały chłodu :).
Do Oliwy jechało się dobrze, chociaż czy przez miasto dobrze się jedzie, zdecydowanie wole leśne ścieżki. Naszym celem była trasa tego rocznej skandi, pierwszy 5 km podjazd pokonałam na spokojne ale w całkiem dobrym tempie jak na mnie. Po kolejny paru kilometrach trasa skandi na gdzieś uciekła i jeździliśmy juz trasą wybraną przez nas.

Żółtym szlakiem

Czwartek, 23 czerwca 2011 Kategoria między 30km a 50km
Km: 33.94 Km teren: 0.00 Czas: 02:00 km/h: 16.97
Pr. maks.: 39.70 Temperatura: 21.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj moja Cud Maszyna miała ochotę na wycieczkę terenową, tylko szkoda ze moje nogi jakoś ciężko się kręciły. Z Centrum wjechaliśmy na żółty szlak, jak dla mnie to był on dzisiaj jakiś trudny, przynajmniej początkowy odcinek. Górki wydawały się ogromne, a korzenie miałam wrażenie, że tylko czekały na poślizgniecie się koła. Reasumując żółtym szlakiem dojechaliśmy do Góry Do Nas, później zjechaliśmy do Orłowa, zjedliśmy batonika i pojechaliśmy do domu :).
naturalne środowisko Cud Maszyny :) © agalu

Po Gdyni

Środa, 22 czerwca 2011 Kategoria poniżej 30km
Km: 11.54 Km teren: 0.00 Czas: 00:37 km/h: 18.71
Pr. maks.: 34.30 Temperatura: 19.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze

Na Pacholek z przygodami

Niedziela, 12 czerwca 2011 Kategoria między 30km a 50km
Km: 35.08 Km teren: 0.00 Czas: 01:58 km/h: 17.84
Pr. maks.: 33.20 Temperatura: 17.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze
Na godzinę 17 umówiliśmy się z kolegą, postanowiliśmy odwiedzić Pachołek w Gdańsku. Jako ze mieliśmy już ponad 60 km w nogach to nie jechało się już tak gładko, ale daliśmy rade. W lesie spory ruch, zarówno bardziej doświadczonych rowerzystów jak i niedzielnych pielgrzymów. Po zjeździe z Pachołka u kolegi stwierdziliśmy brak powietrza w przednim kole, potrzebna była przerwa na naklejenie dętki. Powrót już przez miasto.
No to zaraz wjazd w las :) © agalu

Na Pachołku :) © agalu

Na grila drogą okrężną

Niedziela, 12 czerwca 2011 Kategoria miedzy 50km a 100km
Km: 64.90 Km teren: 0.00 Czas: 03:12 km/h: 20.28
Pr. maks.: 41.90 Temperatura: 22.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze
Umówiliśmy na 14 na grilla na Babich Dolach, ale pogoda była za ładna żeby pojechać tylko na grilla. Postanowiliśmy jechać do Rewy a w drodze powrotnej zajechać na działeczkę. Na wysokości Debogórza postanowiliśmy jechać do Wejherowa. Przez całą drogę do Wejherlandu wiał dość silny wiatr w twarz, momentami ciężko się jechało, ale za to powrót był z wiatrem :)
Odpoczynek na polance © agalu

Gdzieś na trasie :) miedzy polami © agalu

Żabka w oczku wodnym na działce :) © agalu

Ucieczka przed burzą

Poniedziałek, 6 czerwca 2011 Kategoria poniżej 30km
Km: 28.91 Km teren: 0.00 Czas: 01:23 km/h: 20.90
Pr. maks.: 43.00 Temperatura: 26.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj jak się okazało Polska była najcieplejszym państwem w Europie, było to odczuwalne. W kierunku Chwaszczyna wyjechałam o 18, przed wyjściem obowiązkowo wysmarowałam się kremem z filtrem, zęby nie wyglądać jak rak. Jechało się ciężko, ale to przez temperaturę, powietrze dosłownie stało. Mimo ciężkich warunków do jazdy w miejscu spotkania z Duchem byłam po 47min jazdy, czyli dobry czas. po 19stej przyjechał Duch, niestety zaczęły gromadzić się burzowe chmury. Postanowiliśmy szybko głównymi ulicami uciekać, podmuchy wiatru były tak silne, że trzeba było walczyć żeby jechać prosto. Jak się okazało kiedy my byliśmy na Karwinach to w centrum Gdyni było oberwanie chmury, więc jak już dojechaliśmy do domu to było po burzy :).
Moja Cug Maszyna ;) © agalu

Komus było za ciepło i zostawił szykowne buty przy stacji © agalu

XV Wielki Przejazd Rowerowy

Niedziela, 5 czerwca 2011 Kategoria między 30km a 50km, RwM
Km: 46.44 Km teren: 0.00 Czas: 02:54 km/h: 16.01
Pr. maks.: 42.50 Temperatura: 30.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze
Już po raz XV na ulice Trójmiasta wyjechał Wielki Przejazd Rowerowy. Z okazji okrągłej rocznicy przejazdu, organizatorzy postanowili zablokować całe Trójmiasto oraz małe Trójmiasto. Z Gdańska wystartował jeden peleton i kierował się w kierunku AWFiS. Drugi peleton jechał z Wejherowa, zabierając po drodze rowerzystów z Redy, Rumi, Gdyni oraz z Sopot. W sumie zebrało się niby 6 tysięcy rowerzystów, nie wiem jak to liczą, ale naprawdę było mnóstwo ludu, a ulice trójmiasta został bardzo dobrze zablokowane. Około godziny 15stej, po odpoczynku zaplanowany był piknik przez portal rwm.org.pl. tak jak rok temu udaliśmy się nad jezioro Wysockie w Osowej. Pogoda bardzo dopisała, a jazda na mojej Cud Maszynie sprawia mi niesamowitą przyjemność.
Skwer Kościuszki, w oczekiwaniu na peleton z Wejherowa © agalu

Wejherowo już w Gdyni © agalu

Na terenie AWFiS © agalu

Po pikniku czas ruszać do domu. © agalu

Kokosanki :)

Piątek, 3 czerwca 2011 Kategoria między 30km a 50km
Km: 30.64 Km teren: 0.00 Czas: 01:37 km/h: 18.95
Pr. maks.: 39.40 Temperatura: 20.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Cud Maszyna Aktywność: Jazda na rowerze
Wycieczka zakończona odpoczynkiem na polance, w ramach kolacji zajadaliśmy się pyszną kokosanką :)

kategorie bloga

Moje rowery

Cud Maszyna 4794 km
Expert X-pro 7116 km
Bimo's

szukaj

archiwum